Najnowsze wpisy, strona 6


sty 02 2009 Czy tatuaż boli?
Komentarze: 1

Czy tatuaż boli?

Wiele osób decydujących się na tatuaż zadaje sobie pytanie: „Czy robienie tatuażu jest bolesne?”.

 

Niestety nie da się jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, jest to kwestia osobista, zależy od indywidualnej odporności na ból. Wybierając miejsce na tatuaż należy przypomnieć sobie czy wystąpiło tam kiedyś oparzenie słoneczne lub otarcie naskórka. <!-- google_ad_client = "pub-5061238102680514"; /* 336x280, utworzono 08-11-06 */ google_ad_slot = "9032864085"; google_ad_width = 336; google_ad_height = 280; //--> window.google_render_ad(); Prostym, ale nie miarodajnym, testem jest uszczypnięcie się w wybrane miejsce. Sam zabieg tatuowania raczej nie należy do pieszczot, ale na pewno nie jest to ból nie do zniesienia, chyba każdy wie, jak boli zadrapanie, ukłucie, czy delikatne rozcięcie. Jest to tylko naruszenie naskórka, nic więcej. Powszechnie wiadomo, że są miejsca mniej odporne, więc decydując się na tatuaż w okolicy pachwiny, brwi lub sutka, trzeba przygotować się na większy ból. Ale miejsca typu łydka, ramię, przedramię, górna lub dolna część pleców, pośladek, zewnętrzna część dłoni, nie należą do miejsc szczególnie wrażliwych na ból (na przykład w górnej części pleców neurony są luźno rozrzucone, więc natężenie bólu też powinno być mniejsze. Dlatego część tatuażystów właśnie plecy poleca na miejsce pierwszego tatuażu,  choć zdarzają się wypadki, że nawet „pacjenci” tatuowani w tym miejscu nie wytrzymują i tworzenie trzeba przerwać, lub rozłożyć na etapy). Gdyby tatuaż był bardzo bolesny, to ludzie nie decydowaliby się na jego wykonanie, a przecież to robią. Nie tylko mnisi, którzy podobno w czasie medytacji opuszczają ciało, czy masochiści robią sobie tatuaże. Weźcie na przykład takich Japończyków, którzy są w stanie wytatuować sobie cały „garnitur”…

http://doyourock.files.wordpress.com/2008/07/angelinas_tatoos_0071.jpg

napisy hermes solarium krem undertekster undertekst tatuaze nytt merke tatovering bag

http://34.img.v4.skyrock.net/34f/yogesh/pics/1577726624_small.jpg

 

W trakcie tatuowania można użyć różnych metod wyciszenia bólu. Ich użycie uzależnione jest od osobowości. Jedną z metod jest skoncentrowanie swojej uwagi na czymkolwiek oprócz samego tatuażu. Można rozglądać się po studiu/mieszkaniu, rozmawiać z tatuażystą (to może być trochę ryzykowne, jeśli nie ma podzielnej uwagi, więc jeśli nie chce się ryzykować można przyjść z kimś). Można nawet zacząć oglądać telenowelę. Druga metoda jest trudniejsza. To kompletne przeciwieństwo pierwszej. Polega na skupieniu całej uwagi na bólu. Trzeba koncentrować się tak długo, aż ból zniknie i przestanie się go odczuwać. Nie jest to jednak proste – można dojść do momentu, gdy każde dotknięcie, nawet w inne niż tatuowane miejsce, sprawia ból. Jeżeli uda się to przezwyciężyć, później jest już łatwo.

 

Gdy możliwości naszej woli i koncentracji zawodzą, można sięgnąć po środek farmakologiczny. W aptekach są dostępne środki do znieczulenia miejscowego. Najczęściej są to maści, o umiarkowanych cenach. Można również wypróbować medycynę alternatywną. Podczas robienia tatuażu można spotkać się z różnymi reakcjami – wszelkie możliwe oznaki bólu, zgrzytanie zębami, fontanny łez, lekkie utraty przytomności. Mogą się też przypadki zupełnie odmienne – swobodna rozmowa, śmiech, czy nawet zaśnięcie. Można stwierdzić, że reakcji jest tyle, ilu ludzi decydujących się na tatuaż.

klauzula : :
gru 25 2008 emo stereotyp ;
Komentarze: 0

Stereotyp

Stereotypowy przedstawiciel tej subkultury to nigdy nieuśmiechający się nastolatek z czarnymi, lekko przetłuszczającymi się włosami, grzywką zakrywającą 3/4 twarzy, bladą cerą oraz paznokciami pomalowanymi na czarno. Tyczy się to obu płci; w przypadku samic dochodzi eyeliner oraz tusz do rzęs, który efektownie rozmazuje się podczas płaczu. Aczkolwiek również i to staje się domeną emoboyów. Ubierają się w lekko obcisłe ciuchy w ciemnej tonacji, które podkreślają ich cierpienie i ból. Najczęściej posądzani o metroseksualizm.

 

klauzula : :
gru 25 2008 certyfikat
Komentarze: 0

Oczywiście wiszący certyfikat to nic złego a jeśli był on wydany przez rzetelna firmę to osoba uczestnicząca w nim
zawsze mogła się czegoś nowego dowiedzieć na temat kolczykowania lub higieny.
Jednak takowy certyfikat nie powinien wzbudzać w nas całkowitego zaufania do osoby posiadającej owy
certyfikat z uwagi na fakt, iż nie jest on wyznacznikiem jego umiejętności.

klauzula : :
gru 24 2008 kursy
Komentarze: 0

W większości kursy trwają 1 dzień i nie kończą się żadnymi egzaminami sprawdzającymi umiejętność i wiedzę osoby
ubiegającej się o certyfikat. Tak więc jak widzimy możemy po takim kursie kompletnie nic nie umieć a i
tak otrzymamy certyfikat. kampanjen er muligheten etter kreft
Jedne kursy są przeprowadzane rzetelnie a inne wołają o pomstę do nieba dlatego chcemy jeszcze raz powtórzyć,
że nie należy bezgranicznie ufać temu papierkowi.

klauzula : :
gru 23 2008 PIELĘGNACJA PO ZABIEGU
Komentarze: 0

PIELĘGNACJA PO ZABIEGU

piercing

Chociaż komplikacje po przekłucie występują bardzo rzadko, statystyki pokazują, że większość z nich jest spowodowana przez lekceważenie przez klienta zaleceń co do pielęgnacji.

• Umyj dokładnie ręce przed dotknięciem kolczyka lub ucha.
• Oczyść przód i tył ucha dwa razy dziennie,
Następnie obracaj kolczyki o 180 stopni w lewo i 180 stopni w prawo, tzn tylko pół obrotu, w ten sposób zapobiegniesz owinięciu się włosów wokół drutu kolczyka z tyłu płatka ucha. muligheter studie muligheter er kampanje

klauzula : :